Czy świętujecie Halloween, czy nie, te makaroniki nadadzą się jako imprezowy deserek albo jako codzienna przekąska. Klasyczne makaroniki przełożone ganachem z białej czekolady z czarną porzeczką, która nadaje całości pięknego koloru. Ja obtoczyłam je dodatkowo w Halloweenowej posypce, ale możecie też zostawić je 'gołe’ i podziwiać kolor nadzienia.
Makaroniki mogą być niezłą zmorą, nie ukrywam, że poświęciłam na nie sporo życia. Nie wszystkie były sukcesem, ale przełom nastąpił kilka lat temu – od wtedy wykonuję zawsze kilka kluczowych trików, które sprawiają, że makaroniki zawsze się udają. Na moim blogu znajdziecie też przepis na bazowe makaroniki, w którym wszystkie te triki dokładnie opisałam.
Podstawowy przepis na makaroniki.
Ważne kwestie przy robieniu makaroników
Tak jak pisałam tutaj, kilka kluczowych spraw zapewni Wam udane makaroniki:
- Białka powinny być oddzielone od jajek kilka dni przed pieczeniem. Oddzielone białka trzymamy przez ten czas w lodówce w miseczce przykrytej podziurkowaną folią.
- Białka ubijamy tylko w szklanej lub metalowej misce przetartej wcześniej ręcznikiem papierowym z kroplą octu lub cytryny.
- Ostatnie mieszanie (bezy z mąką i cukrem) należy wykonywać delikatnie szpatułką od środka do zewnątrz (dokładnie widać w zapisanych relacjach na insta) i pilnować, aby nie przemieszać. Idealna konsystencja to taka, kiedy podnosząc trochę ciasta na szpatułce spływa ono jak wstążka i wtapia się w masę po ok. 10-15 sek.
- Wyciskanie makaroników na blachę powinno być robione pod kątem prostym do blachy – wyciskamy na środku, aż wypełnimy szablon (zobacz poniżej), a następnie szybkim ruchem okrężnym zabieramy tylkę (to również pokazywałam na insta.
A tutaj kupicie paterę Bird Baking ze zdjęcia – idealną pod makaroniki, ale też inne desery i torty.
Szablon do makaroników
Przygotowałam dla Was też gotowy szablon, który możecie sobie wydrukować i oszczędzić czas na rysowanie kółek ręcznie. Kliknijcie tutaj, żeby pobrać darmowy szablon. Pamiętajcie, aby wydrukować go w skali 100%, wtedy kółka będą miały idealny rozmiar. Nie uwierzycie, jak łatwo pójdzie Wam wyciskanie makaroników na blachę z gotowym szablonem. A poniżej zapraszam Was na przepis na makaroniki na Halloween
Jeśli chcecie przygotować inne makaroniki, to sprawdźcie ten przepis na podstawowe makaroniki.
Makaroniki na Halloween
Akcesoria
- termometr cukierniczy
- szablon (np. w linku powyżej) lub mata silikonowa do makaroników
- szpatułka
- Sitko
- Rękaw cukierniczy
- opcjonalnie: blender
Składniki
Makaroniki
- 150 g. cukru pudru
- 150 g. mąki migdałowej
- 110 g. białek (postarzonych1)
- 3 g. czarnego barwnika w żelu
- 100 g. cukru drobnego
- 38 g. wody
Ganache
- 200 g. białej czekolady
- 180 g. czarnej porzeczki (mrożonej lub świeżej)
- 50 g. truskawek lub malin (mrożonych lub świeżych)
- posypka do dekoracji
Wykonanie
Makaroniki
- Szykujemy blachy, na papierze do pieczenia rysujemy kółka o średnicy 3,3-3,5 cm, używając np. kieliszka, lub pod papier wkładamy wydrukowane w skali 100% szablony do pobrania tutaj.
- Cukier puder i mąkę umieszczamy w blenderze i pulsacyjnie blendujemy, aby wymieszać i pozbyć się całkowicie grudek.2 Przesiewamy do sporej miski przez sitko.
- Połowę białek (55g.) mieszamy z barwnikiem i wlewamy do mieszanki migdałów i cukru. Nie mieszamy i odstawiamy.
- Drugą połowę białek umieszczamy w misce miksera.3
- W garnku umieszczamy wodę z cukrem. Podgrzewamy. Kiedy temperatura wyniesie 113℃, włączamy mikser z białkami (lub prosimy pomocnika) i ubijamy do ‚miękkich górek’. Kiedy syrop będzie miał 118℃, natychmiast wlewamy go do ubijanych białek, lejąc powoli po ściance. Po wlaniu syropu miksujemy, aż beza się ostudzi do 45℃.
- 1/3 bezy przekładamy do miski z mąką, cukrem i białkami, aby najpierw tylko rozrzedzić mieszankę.
- Mieszamy szpatułką – od środka do zewnątrz. Po wymieszaniu pierwszej partii powtarzamy czynność jeszcze dwa razy. Mieszamy do momentu aż mieszanka będzie zaczynała robić się błyszcząca, a po podniesieniu szpatułki będzie swobodnie spadała ‚wstążka’ ciasta. Lepiej zatrzymać się wcześniej, sprawdzić i, w razie potrzeby, wymieszać dalej.
- Mieszankę przekładamy do rękawa cukierniczego i wyciskamy trzymając końcówkę prostopadle 2 cm. nad blachą, a pod koniec wyciskania wykonujemy ruch ‚szybkiego zawinięcia’, aby zakończyć makaronika.
- Podkładamy ściereczkę pod blachę i obstukujemy delikatnie blachę o blat, aby pozbyć się bąbelków powietrza.4
- Zostawiamy makaroniki bez przykrycia na 30 min., w tym czasie rozgrzewamy piekarnik do 170℃ bez termoobiegu5.
- Po upłynięciu czasu dotykamy delikatnie makaronika, jeśli nie przykleja się do palca i utworzyła się skórka, wkładamy do piekarnika na 10 min, ale po 7 i 9 minutach6 uchylamy na chwilę drzwiczki, aby pozbyć się pary.
- Po upieczeniu natychmiast zdejmujemy papier z makaronikami z blachy i odkładamy do ostudzenia. Po ostudzeniu zdejmujemy makaroniki z papieru. Makaroniki można przechowywać w zamkniętym pojemniku do tygodnia.
Ganache
- Czekoladę rozpuszczamy w kąpieli wodnej.
- Mrożone owoce umieszczamy w misce do rozmrożenia. Przy świeżych od razu przechodzimy do kolejnego kroku.
- Blendujemy owoce. Następnie przecieramy przez sitko lub przepuszczamy przez sokowirówkę.
- Uzyskany sok podgrzewamy w garnuszku do wrzenia. Przelewamy do rozpuszczonej czekolady i mieszamy.
- Powierzchnię kremu przykrywamy folią spożywczą i ostawiamy do ostudzenia, a potem do lodówki na min. 2h.
Składanie
- Krem przekładamy do rękawa cukierniczego i wyciskamy na połowę kopułek. Przykrywamy pustymi kopułkami.
- Posypkę przesypujemy do małej miseczki i obtaczamy w niej makaroniki. Przechowujemy w lodówce do 2 dni.
Wskazówki
- Białka powinny być postarzone, tj. oddzielone od jajek kilka dni (2-5) wcześniej i przechowane w lodówce w misce przykrytej podziurkowaną folią.
- Blendowanie mąki i cukru nie jest konieczne, ale zapewni Wam gładkie makaroniki bez dużych grudek cukru lub niezmielonych orzechów.
- Jeśli nie posiadacie miksera stojącego, możecie spróbować przytrzymać mikser i w tym samym czasie pilnować syropu lub poprosić pomocnika o przytrzymanie miksera w trakcie wlewania syropu.
- Jeśli jakieś duże bąbelki nadal będą widoczne na makaronikach, w ciągu kilku pierwszych minut można je nakłuć wykałaczką. Poźniej nie, bo makaroniki już będą zasychać i popsuje się ich kopułka.
- U mnie 180℃ to trochę za dużo i piekłam przy 170℃, ale musicie obserwować swój piekarnik. W niektórych przypadkach konieczne może być nawet 190℃ lub manewrowanie czasem – można przedłużyć do 12 min.
W opisie widnieje orientacyjna ilość kalorii, którą wyliczyłam na podstawie użytych przeze mnie składników. Ta liczba jest orientacyjna i należy korzystać z niej jako sugestii.
Wasze wykonania
Czekam na Wasze wykonania, dajcie znać jak poszło w komentarzu lub podeślijcie mi zdjęcie na Instagram! Jestem bardzo ciekawa Waszych pomysłów i realizacji!
Pytania
Jeśli macie jakiekolwiek wątpliwości związane z przepisem zerknijcie też na Instagram – często wstawiam tam wskazówki i triki związane z przepisami. Jeśli to nie rozwiąże Waszych wątpliwości odezwijcie się do mnie na Instagramie lub tutaj w komentarzu – na pewno pomogę!