Dacquoise – beza jak z cukierni

Nie wiem, dlaczego dopiero teraz dodaję przepis na dacquoise’a. Jest to ciasto, które zrobiłam chyba najwięcej razy w życiu. Głównie dlatego, że należy do ulubionych mojej mamy, ja sama też jestem jego fanką. Zapraszam Was więc w końcu na bardzo dopracowany przepis na Dacquoise, który będzie smakował jak beza z cukierni (tylko, że lepiej).

Co to jest dacquoise?

Dacquoise (czytamy „dakłas„) ma bardzo różne definicje, ale jedna rzecz jest zawsze wspólna. Jest to ciasto lub deser z bezą z dodatkiem orzechów. W naszym przypadku orzechów włoskich, ale często są to też migdały, czy orzechy laskowe. Oczywiście, wywodzi się z ono Francji, a dokładnie z jej południa. Czasem 'dacquoise’ jest też nazwą używaną na samą bezę, którą używamy w danym cieście.

A może masz ochotę na wegańskie ciasto bezowe? Zobacz moją wariację nt. dacquoise’a w wersji wegańskiej.

Dacquoise – beza jak z cukierni

Dacquoise jest bardzo popularnym deserem w jednej z polskich sieciowych cukierni i możecie go stąmtąd kojarzyć. Mój ulubiony dacquoise robiony w domu nawiązuje właśnie do tej kompozycji, ale taki zrobiony samemu jest zdecydowanie lepszy. 😉

Dacquoise z orzechami i daktylami

Według mnie kompozycja orzechów włoskich i daktyli w chrupiącej przyrumienionej bezie jest zaskakująca. Jedząc to ciasto pierwszy raz, mogłabym przysiąc, że jego składnikiem jest czekolada – i w życiu bym nie pomyślała, że są tam tylko orzechy i daktyle. A jednak, ta kompozycja z dodatkiem kajmakowego kremu jest magiczna i naprawdę warto skosztować tego ciasta. Szczególnie, że jak na finalny efekt jest ono bardzo proste do wykonania.

dacquoise na paterze
Dacquoise na paterze w serca i podkładzie 30 cm.

Jakie daktyle do dacquoise’a?

Robiłam już dacquoise’a z daktylami świeżymi i suszonymi. Warto jednocześnie zaznaczyć, że daktyle dodajemy zarówno do kremu, jak i do bezy. I zdecydowanie polecam wybór daktyli suszonych. W przeciwieństwie do świeżych są one nieco mniej klejące, dzięki czemu w kremie nie zbiją się w 'kluski’. Świeże daktyle, jeśli akurat je macie, nie są złe, ale zdecydowanie lepiej wypadają dodane do bezy, nie do kremu. W kremie mogą się posklejać i popsuć radość z jedzenia. Przy okazji, daktyle suszone są tańsze i nie wymagają wyjmowania pestek. Niemniej, korzystając z daktyli suszonych nie używajcie takich, które były otwarte rok temu i leżą na dnie szuflady – te będą za twarde. 😉

Jakie orzechy do dacquoise’a?

Ten przepis zakłada użycie orzechów włoskich. I znowu – wybierzcie świeże, nie otwarte rok temu, orzechy. Orzechy włoskie, jak zresztą większość orzechów, szybko się psują, robią gorzkie i twardawe. Używajcie świeżych orzechów, aby zrobić dobry dacquoise.

Jak ubić bezę do dacquoise’a?

ubita beza do dacquoise

Bezę do dacquoise ubijamy klasycznie. Najpierw białka na sztywną pianę, a następnie po łyżce dodajemy cukier (tutaj biały i brązowy), ciągle mieszając, aby otrzymać sztywną, błyszczącą bezę. Dobrze ubita beza nie będzie spływać z łyżki i będzie zachowywać swój kształt. Najłatwiej ubić bezę w mikserze planetarnym, jeśli jednak takiego nie macie możecie użyć albo ubijającej końcówki blendera (takiego jak ten) albo zwykłego miksera. Zwróćcie jednak uwagę, aby dochodzić do każdego miejsca miski i dokładnie ubijać bezę z cukrem – niedokładnie ubita beza będzie puszczać wodę w trakcie pieczenia. Na koniec do bezy dodajemy odrobinę czegoś kwaśnego – soku z cytryny albo octu jabłkowego, aby ją ustabilizować.

Dacquoise to beza bardzo bogata, idealna do kawy. Jeśli masz ochotę na coś bardziej owocowego spróbuj bezy pavlovej z marakują i borówkami!

Dacquoise – beza jak z cukierni

Drukuj przepis
Przepyszne ciasto bezowe z orzechami włoskimi i daktylami przełożone kajmakowym kremem.
Czas przygotowania 25 minut
Czas pieczenia 1 godzina 30 minut
Pełny czas 1 godzina 55 minut

Składniki 

Beza

  • 5 białek jaj
  • 250 g. cukru białego (najlepiej drobnego)
  • 2 łyżki cukru demerara
  • 6 suszonych daktyli (drobno pokrojonych)
  • 1 łyżeczka soku z cytryny (lub octu winnego)

Krem

  • 250 ml. śmietanki 30%
  • 1 łyżka cukru pudru
  • 250 g. mascarpone
  • 300 g. kajmaku z puszki
  • 7 suszonych daktyli (drobno pokrojonych)
  • pół szklanki orzechów włoskich

Dekoracja

  • 1 łyżka kakao
  • 1 łyżka cukru pudru

Wykonanie

Bezy

  • Piekarnik rozgrzewamy do 180°C.
  • W dużej misie miksera1 umieszczamy białka i ubijamy na wysokich obrotach do powstania sztywnej piany.
  • Nadal miksując dodajemy po łyżce cukru (z obydwu cukrów) i ubijamy aż mieszanka zrobi się błyszcząca i sztywna. Dodajemy sok z cytryny i mieszamy już tylko do połączenia.
  • Dodajemy daktyle i mieszamy szpatułką do połączenia.
  • Dwie blachy wykładamy papierem do pieczenia i rysujemy okręgi o średnicy 20 cm. Wykładamy na nie bezę i wyrównujemy (mogą lekko wystawać poza średnicę).
  • Wkładamy obydwie bezy do rozgrzanego piekarnika i pieczemy 5 min. Następnie zmniejszamy temperaturę do 135°C i pieczemy jeszcze 90 min.
  • Po upływie czasu uchylamy drzwi piekarnika i zostawiamy do wystygnięcia na min. 1 godz.

Krem

  • Śmietanę ubijamy w dużej misce z cukrem pudrem.
  • W osobnej misce mieszamy (na niskich obrotach miksera z ubijaczką) kajmak z mascarpone. Dodajemy do mieszanki śmietanę i mieszamy lekko szpatułką tylko do połączenia.
  • Dodajemy daktyle i orzechy i mieszamy do połączenia.

Składanie ciasta

  • Pierwszą bezę wykładamy ostrożnie na podkład.
  • Przekładamy szpatułką cały krem na bezę i lekko wyrównujemy. Przykrywamy drugą bezą.
  • Oprószamy ciasto z góry cukrem pudrem i kakao przez małe sitko.
  • Podajemy schłodzone.

Wskazówki

  1. Najlepiej mikser planetarny, ale ręczny też może być. Ważne, aby miska była metalowa lub szklana, nie plastikowa. Polecam przetrzeć przed ubijaniem miskę i ubijaczkę ręcznikiem papierowym nasączonym sokiem z cytryny lub octem. 

W opisie widnieje orientacyjna ilość kalorii, którą wyliczyłam na podstawie użytych przeze mnie składników. Ta liczba jest orientacyjna i należy korzystać z niej jako sugestii.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Ocena przepisu